sobota, 6 czerwca 2015

Sobota, 06.06.2015 r.

   Prace na "budowie" ustały i panuje cisza. Może to i dobrze. Na obecną chwilę trwa gorączkowa próba znalezienia jakiegoś rozwiązania aby zakończyć ten skopany projekt. W czwartek wpadł właściciel firmy budującej szambo z jednym z pracowników i zaczął oglądać pomieszczenia w piwnicy. Jest pomysł zamontowania jakiejś miniaturowej przepompowni przenoszącej ścieki z dolnej kanalizy na górną. Dzięki temu będzie można podnieść już częściowo zakopane szambo o jakieś 50 centymetrów. 

   Chodzi o to by można było zasypać szambo ziemią, a nie keramzytem, który podroży cały projekt o parę tysięcy złoty. Jak wszystko do tej pory napędzane jest jakimiś nieprzemyślanymi pomysłami nie mającymi nic wspólnego z fachowością jaką powinien posiadać projektant. Jest to szukanie za wszelką cenę jakiegoś rozwiązania, które zatuszowałoby niekompetencję tegoż "fachowca", ale też pokazuje jak niewiele rozeznania ma sam właściciel firmy budowlanej. Czy podniesienie szamba o pół metra rozwiąże problem przykrycia szamba? Nadal pozostanie pod znakiem zapytania, czy po takim posunięciu szambo wytrzyma tak wielką masę ziemi? Nadal zamiast 19 m3 pozostanie do wypełnienia ponad 15 m3 wykopu. 

   Pozostaje czekać na dalsze "nowe" pomysły. Robota jest rozbabrana od dwóch tygodni i nie widać końca. Ze swojej strony mogę tylko odradzać wszystkim, którzy kiedyś chcieliby wykonać u siebie szambo z projektu tego "fachowca" i wykonawcy tej firmy. Dlaczego? Jeszcze jeden filmik pokazujący "fachowość" wszystkich biorących udział w tej sprawie.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ramka kontaktowa

trwa inicjalizacja, prosze czekac...